Dziecięcy kojec to nic innego, jak odgraniczenie dziecka, aby mogło swobodnie przebywać na przestrzeni tylko do tego przeznaczonej. Czyli, mówiąc potocznie - "ogrodzenie" dziecka w celu bezpieczeństwa. Choć nie brzmi to przyjemnie, nie ma w tym nic budzącego obawy, ponieważ kojec jest bezpieczny i zapewnia Tobie, jak i dziecku, dużo swobody i uczy samodzielności. Kojce mogą być róźne, często przychodzi nam namyśl, taki w postaci dodatkowego łóżeczka (lub wyglądem je przypominające).
Dzisiejszym bohaterem bedzie kojec "Baby Vivo", całkowicie bezpieczny i przeznaczony dla każdego malucha. To kojec, na który sami się zdecydowaliśmy, i który totalnie odmienił nasze życie. Szczerze - najlepiej zainwestowane pieniądze ever. Maluch wspaniale się w nim bawi sam, a mama może spokojnie ugotować obiad, posprzątać czy zwyczajnie pójść do łazienki. Duże ułatwienie dla rodziców raczkujących czy chodzących już pociech.
Oczywiście na rynku znajdziecie wiele ciekawych okazów kojców, bramek czy ogrodzeń. Dla nas kojec "Baby Vivo" okazał się słusznym i najlepszym wyborem, ponieważ jest obszerny, więc maluch może swobodnie się w nim rozwijać i poruszać. Jest wykonany z wytrzymałego plastiku, co ma istotne znaczenie na to, aby dziecko nie ucierpiało podczas upadków. Dodatkowo posiada ładne wykończenia i mogłam dopasować go do ogólnego wystroju mieszkania - kwestia absolutnie estetyczna, niemniej jednak, dla mnie ważna.
Ponadto jest solidnie wykończony, a wszystkie elementy mają zaokrąglone rogi. Oznacza to, że już nie musisz martwić się ostrymi krawędziami! Dla nas była to kwestia priorytetowa, jako że mamy mnóstwo ostrych krawędzi w mieszkaniu oraz szafki umiejscowione na samym dole. Dużą zaletą są również antypoślizgowe podkładki u dołu elementów, aby zapewnić większą stabilność na powierzchniach takich jak płytki, parkiet lub laminat.
Kojec w przyszłości spokojnie będzie można używać również na zewnątrz, na tarasie czy w ogrodzie. Z pewnością posłuży dziecku do zabawy na kilka lat.
Dzisiejszym bohaterem bedzie kojec "Baby Vivo", całkowicie bezpieczny i przeznaczony dla każdego malucha. To kojec, na który sami się zdecydowaliśmy, i który totalnie odmienił nasze życie. Szczerze - najlepiej zainwestowane pieniądze ever. Maluch wspaniale się w nim bawi sam, a mama może spokojnie ugotować obiad, posprzątać czy zwyczajnie pójść do łazienki. Duże ułatwienie dla rodziców raczkujących czy chodzących już pociech.
Oczywiście na rynku znajdziecie wiele ciekawych okazów kojców, bramek czy ogrodzeń. Dla nas kojec "Baby Vivo" okazał się słusznym i najlepszym wyborem, ponieważ jest obszerny, więc maluch może swobodnie się w nim rozwijać i poruszać. Jest wykonany z wytrzymałego plastiku, co ma istotne znaczenie na to, aby dziecko nie ucierpiało podczas upadków. Dodatkowo posiada ładne wykończenia i mogłam dopasować go do ogólnego wystroju mieszkania - kwestia absolutnie estetyczna, niemniej jednak, dla mnie ważna.
Ponadto jest solidnie wykończony, a wszystkie elementy mają zaokrąglone rogi. Oznacza to, że już nie musisz martwić się ostrymi krawędziami! Dla nas była to kwestia priorytetowa, jako że mamy mnóstwo ostrych krawędzi w mieszkaniu oraz szafki umiejscowione na samym dole. Dużą zaletą są również antypoślizgowe podkładki u dołu elementów, aby zapewnić większą stabilność na powierzchniach takich jak płytki, parkiet lub laminat.
Kojec w przyszłości spokojnie będzie można używać również na zewnątrz, na tarasie czy w ogrodzie. Z pewnością posłuży dziecku do zabawy na kilka lat.
Kojec Baby Vivo - babyvivo.de.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Super rozwiązanie dla maluszków :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)