piątek, 25 października 2013

W poszukiwaiu idealnego kosza na poduszki

Uwaga Poszukiwany! 

Kiedy już wydaje mi się, że znalazłam odpowiedni, okazuje się , że wciąż coś mnie podtrzymuje przed kupieniem tego idealnego kosza. Sprawa wydaje się być banalnie prosta. Wejdź do sklepu , kup i wyjdź. Jestem pewna, że tak postąpiłby mężczyzna! Ale nie my - kobiety. Mamy wręcz tendencje do utrudniania wszystkiego, naprawdę! Widziałam już tyle koszy, pieknych, pojemnych , niedrogich. Pasowałby idealnie, ale ... no własnie, zawsze jest jakieś "ale". Jakże życie byłoby prostsze gdyby słowo "ale" / "but" / "maar" zostało usuniętę z mojego słownika i szarych komórek mózgowych:) 

Tymczasem szukam dalej...takiego kosza przy którym nie bede się zastanawiać dwa razy czy kupic, takiego , gdzie powiem "chcę go mieć i koniec" . No tak, przecież to tylko kosz! A może nie tylko... Może to dekoracja, może ma mi w mieszkaniu posłużyć, może niekoniecznie chce go nieustannie wymieniać jak poduszki ;) Jedno jest pewne - jest potrzebny, albo już zawsze bede miała wojne na poduszki i za każdym razem gdy T. ułozy się wygodnie na sofie , wszystkie poduszki powędrują w moją stronę ;)
kosz na poduszki z wikliny



kosz druciany

wiklinowy kosz

kosz na poduszki

Źrodła zdjęć - pinterest.com .

34 komentarze:

  1. Ciężka sprawa... Mi nawet nie przyszło do głowy, ze można mieć specjalny koszyk na poduszki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie miałam pojęcia ze są kosze na poduszki;p ale te tutaj na zdjeciach są swietne;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja to nazywam podejściem "takie, tylko inne" :) Życzę powodzenia w poszukiwaniu ideału, kiedyś w końcu musi się znaleźć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. przyjdzie chwila, w której stwierdzisz "tak to on!, mój idealny" ;) mnie też jest czasem ciężko się zdecydować, szukam wymarzonych ideałów :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja sobie kupiłam kufer wiklinowy :) Co prawda na razie stoi u Mikusia, ale kiedyś zabiorę do siebie a jak nie kupię coś innego - wizję już mam, ale w realu na nią jeszcze nie trafiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. "ale" to ja mam notorycznie ... :-)))
    udanego weekendu :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha.... ciesze się, że nie tylko ja:)
      Tobie również, buziaki

      Usuń
  7. mam różne kosze ,ale na poduszki jednak nie,,,,hm,,,,:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny i praktyczny element dekoracyjny zarazem;))
    Do mnie najbardziej przemawiają te mniej surowe...wiklinowe;)
    Miłego weekendu
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też poluje na moj. Jest w kolejce koniecznie do kupienia.Są bardzo praktyczne i ładnie wygladaja:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mojej liscie jest dywan i kosz, jak na razie nic odpowiedniego nie znaleźliśmy

      Usuń
  10. Jak dla mnie, to te wysokie, wiklinowe z uszami!!! Ale doskonale wiem, o czym mowa, bo sama też poszukuję kształtu idealnego ;)))))
    buźka!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Osobiście podoba mi się kosz z pierwszego i przedostatniego zdjęcia. A tak w ogóle marzy mi się wiklinowa skrzynia na poduchy i koce:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na taką skrzynie nie mam juz miejsca, kosz to opcjonalne rozwiazanie i chyba najlepsze.

      Usuń
  12. Fantastyczne propozycje, trudno byłoby mi wybrać...choć najbardziej urokliwe są te wiklinowe;)))
    buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiklina bedzie konkurowac u mnie z druciakiem. Własciwie to chyba nie ma znaczenia, jesli znajde kosz i powiem "wow" własnie tem chce, to bedze sie zastanawiać czy jest wiklinowy, materiałowy czy druciany etc

      Usuń
  13. Mi się marzy taki kosz, ale niestety mam na niego za mało miejsca. A idealny kosz widziałam w TK Maxx-duży, z bielonej wikliny, z białym pasem na górze! Ach, piękny był!
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie niestety TK Maxx'a nie ma. Widziałam jeden wspaniały kosz w firmowym sklepie designerskim, ale cena mnie zwaliła z nóg.
      Pozdrawiam goraco

      Usuń
  14. Oooo! Temat poduszki i u nas jest. Łuk nie lubi, a ja owszem. Narazie jest złoty środek: mamy na kanapie dwie małe i są łaskawie tolerowane :) kosz to świetny pomysł, ja mam kufer z ikei na gazety, kocyk itp. Sprawdza się dobrze, nogi nawet jest na czym położyć :)
    Wydaje mi się, że czasem fajnie jest mieć co na liście "must have", ta radość przed jest bardzo przyjemna... Miłego weekendu Marysiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Moniko, Tobie również :)
      Masz racje, czasem ta radość poszukiwania jest tą najbardziej emocjonującą i ta satysfakcja , gdy juz się znajdzie:)

      Usuń
  15. Ja mam dokladnie taki kosz jak na ostatnim zdjeciu z lewej strony :))) Kupiony w Polsce za ok. 40 zl ;)))
    Usciski

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja takie kosz uzywam w sypialni na skarpetki mego meza, dzieki czemu przestal on rzucac je wszedzie po mieszkaniu a ja na biezaco i szybko skarpetki wynajduje i wyrzucam do kosza na bielizne :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja bym z miejsca wzięła drugi i czwarty i miałbym dwa idealne kosze :) bo poduszek u mnie cała masa

    OdpowiedzUsuń
  18. jak sie wpisze w google kosze hubsch wyskakują identyczne albo i lepsze

    OdpowiedzUsuń