środa, 4 lutego 2015

Nasze Mieszkanie w kilku kadrach.

Muszę przyznać, że lubie nasze mieszkanie, pomimo, że jest niewielkich rozmiarów, że wciąż brakuje miejsca i co najważniejsze, jest tylko wynajmowane, to jednak gdy wspominam jakie było na samym początku i jakie jest teraz, to aż ciepło w sercu się robi i odczuwamy ogrom satysfakcji.
T. ostatnio stwierdził, że włożyłam mnóstwo serca i siebie aby osiągnąć taki efekt. Fakt faktem, zmieniam coś nieustannie i co chwilę pojawia się jakaś nowa koncepcja, ale myślę, że dzieki temu wciąż coś udoskonalam i tworzę naszą małą przytulną przestrzeń.

blog wnetrzarski

Lubię to. Naprawdę czuje się wspaniale, gdy dokupuje nowe detale, gdy zmieniam poszewki od poduszek, gdy pojawiają się nowe wzory i kolory. Lubi to poczucie, że świat się zmienia a ja razem z nim i idziemy w dobrym kierunku.
Dziś mało pisania, za to więcej zdjęć.  Miłego ogladania i cudownego dnia.




aparat pentor









57 komentarzy:

  1. Piękne kadry bo i mieszkanie piękne- czuć i widać w nim serce i ducha właścicielki- takie mieszkania lubię najbardziej. Tam gdzie przemawia "ja" właściciela a nie obowiązująca moda. Świetne są te ciemne doniczki- jestem na etapie wyłapywania wszelkich ciemnych akcentów dekoracjach i wnętrzach.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Ci powiem w sekrecie ;) że te ciemne doniczki to generalnie są świeczniki, których i tak nie używałam. Pasowały mi idealnie do moich kaktusików, wiec w końcu mogłam je wykorzystać :)))
      Miłego dnia i dziękuje za miłe słowa.

      Usuń
    2. eeee :D sama niedawno zaopatrzyłam się w ciemny świecznik -zapach bergamotki :)) Pachnie pięknie, ale skusiło mnie też prócz zapachu opakowanie - czarne :) podobne jak u Ciebie widzę. Moje trochę za małe na doniczkę ale wykorzystam do czegoś na pewno- jak świeczka skończy swój żywot :))

      Usuń
    3. Mi akurat pasowały, bo kaktusiki małe ;)) ale podobnie jak Ty, też kupiłam kiedyś świeczkę w ładnym szklanym pojemniku, głównie po to, aby ten pojemnik później wykorzystać. Teraz stoi w łazience z akcesoriami kosmetycznymi.

      Usuń
  2. piękne kadry, podoba mi się u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie mieszkacie :). Lubię jasne wnętrza i białe meble, ale skąd mi się to wzięło nie wiem :)))
    Lecę raz jeszcze się rozejrzeć!
    Miłego dnia :), Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe...chyba każdy lubi jak jest jasno ;)))
      Buziaki

      Usuń
  4. Świetne kadry, mieszkanie sprawia wrażenie przejrzystego i jasnego miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. My też lubimy Twoje mieszkanie na zdjęciach :)
    Także życzę słonecznego (widzę, że u Ciebie też wyszło i zaświeciło) dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu zaświeciło. Tutaj słońca jak na lekarstwo.

      Usuń
  6. Piękne kadry :) Tak jak napisałaś, chyba coś musi w tym być, wystarczy zmienić drobną rzecz, coś przestawić, coś nowego wkomponować a już ma się wrażenie jakby z tą drobną zmianą w domu zmienił się cały świat ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak Marta, człowiek czuje, że jest u siebie , kiedy wprowadzi trochę siebie do mieszkania.

      Usuń
  7. mamy podobnie podzielone wnętrze, strefa wypoczynkowa, biurko, tylko po drugiej stronie półścianki my mamy "sypialnię" z łóżkiem, a Wy chyba kuchnię. To jest kawalerka? bardzo fajne kadry, podoba mi się :) ja też cały czas coś zmieniam, dodaję, upiększam, takie detale dużo wnoszą do wnętrza moim zdaniem. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teoretycznie to nie jest kawalerka. Mamy osobny pokój sypialniany, ale mieszkanie jest przeznaczone dla jednej osoby na tutejsze standardy. To mieszkanie wynajmował T. zanim się jeszcze poznalismy i zanim się przeprowadziłam, wiec tak już zostało ;)

      Usuń
  8. mieszkanie bardzo klimatyczne, lubię czerń we wnętrzach:) no i mam takie same kaktusy:P

    OdpowiedzUsuń
  9. To jak już pokazałaś salon, to teraz czekamy na więcej! :) Ładnie u Ciebie - mieszkanko z klimatem :)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie urządziłaś mieszkanie, urządziliście:) Detale potrafią zupełnie odmieniać wnętrza, poszewki na poduszki fajnie dobrałaś:) I kaktusy! Będę wypatrywać kolejnych kadrów:):)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mi się podoba. Jakoś tak miłe odczucie sprawia! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Widać, w każdym szczególe, że autorka nadała klimat. Nie wspomnę już o kadrach, aż policzki płoną. Bardzo nastrojowo. Muszę szkolenia z tych kadrów wyciągnąć;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wnętrze bardzo przyjemne, lekkie, charyzmatyczne, a wszystkie dodatki sprawiają, że miejsce cudownie żyje tworząc wspaniałą historię.

    OdpowiedzUsuń
  14. Być kobietą :) Piękne wnętrze urządzone z pomysłem i pasją :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak przytulnie :-) Ta poduszka szara w białe wzorki ładna :-)) Chyba też wystawie swoje lustrzanki analogowe na półkę :-)
    dekoland.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Małe mieszkanko też ma swój urok...wiem coś na ten temat:-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajne mieszkanko :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja nie przepadam za poduszkami - ale kaktusy są super !

    A.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo nam się spodobała stylistyka wnętrza ,to nasze kolory i styl !

    Buziaki

    xo xo xo xo xo

    OdpowiedzUsuń
  20. piękne zdjęcia zrobisz i cudnie u Was :) pozdrawiam serdecznie,

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajnie wyglądają kaktusiki w tych czarnych "świecznikach" :) Piękne kadry!
    Doskonale cię Marysiu rozumiem,ja tez nie mam jakiegoś wielkiego mieszkania ale lubię zmieniać w nim jakieś detale ,dekoracje,choćby te najdrobniejsze,ustawiać,przestawiać- to na prawdę daje dużo radości :)) A trzeba robić to,co właśnie daje nam radość :)
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie kochana. To daje mnostwo przyjemnosci :-)

      Usuń
  22. Pięknie .. tak jasno i te szczególiki, które nadają indywidualny charakter !!
    Jakie przyjemne są takie drobne zmiany - też uwielbiam :)
    Dobrego dnia :*

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakie świetne kaktusiki...Przytulne mieszkanko..Pozdrawiam i miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo przyjemnie u Ciebie Marysiu :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Miło , przytulnie i pięknie :)) buziaki Marysiu ♥

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajnie przemyślane,to wasze mieszkanko:))

    OdpowiedzUsuń
  27. Pięknie u ciebie :) miło i przytulnie....
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Macie bardzo przytulne mieszkanko. Mam wrażenie, że kiedyś miałam okazję siedzieć na tej kanapie, którą macie. Z tego co pamiętam jak się na niej usiądzie to już nie chcę sie wstać :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Super zdjęcia! Mieszkanko wygląda na bardzo przytulne i z charakterem.

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo przytulnie u Ciebie Marysiu, widać że wkładasz w urządzenie swojego miejsca czas i serce :-) aż chce się wyciągnąć na Twojej kanapie z kubkiem kawy :-) pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo ładnie :) Ja też uwielbiam to uczucie, gdy zmieniam wystrój, zwłaszcza przy przebieraniu poduszek :)) Dodatkowo, mam w moim mieście ulubiony, niewielki sklep. Znajduje się on na targu i ma wdzięczną nazwę "Wszystko za 1, 2 lub 4 złote" ;P Kiedyś weszłam tam od niechcenia. Babeczka ma większość tanich bibelotów dla dzieci, ale ma też czasem porcelanę, pojemniki, puszeczki, wieszaczki... Za grosze :) Dzisiaj właśnie, upolowałam porcelanowy pojemniczek w pokrywką w niebieskie groszki - jest tak uroczy, a zapłaciłam za niego 7zł! Żadne Home&You nie przebije takich cen :))) Pozdrawiam, Agata.

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo lubię oglądać kadry z Twojego mieszkania. Podoba mi się Twoja dbałość o szczegóły, dobór poduszek i różnych dodatków. Mam podobny posążek Buddy, a na półce jak się nie mylę widzę książki Paulo Coelho :) Miłego weekendu !

    OdpowiedzUsuń
  33. Zaciekawiły mnie dekoracje ścian. Napisz, co tam takiego masz? :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Pięknie, uwielbiam takie stare aparaty :)

    OdpowiedzUsuń