Kiedy byłam jeszcze dzieckiem zbierałam wypalone zapłki i opakowania po jogurtach po to aby móc tworzyć z nich małe domki. Muszę przyznać, ze całkiem fajnie wyglądały. Tak nie wiele potrzeba aby aby stworzyć coś kreatywnego i oryginalnego zarazem. Zapłaki, klej i plastikowe opakowania po jogurtach - sprawiły, że już wtedy wykorzystywałam właściwości recyklingu ;)
Dziś pewnie nie tworzyłabym już takich domków, głównie z braku cierpliwości ale znalazłam kilka propozycji, które bardzo przypadłu mi do gusty względem wykorzystania małych zapałek. Kto wie, może i Was zainspiruje ;)
Źródła wykorzystanych zdjęć - pomalowane zapałki / a perfect match - zapałki w butelce / podstawka pod kubek - DIY / dekoracja ścienna z zapałek - DIY / a perfect match II - zapałki w słoiczku /
Boska gwiazda ;-)...Wyobrażam sobie ile pracy trzeba włożyć aby taką zrobić ;-). Buziaki i dobrego dnia dla Ciebie
OdpowiedzUsuńDziekuje Olu, ale przyznaj, że efekt tej gwiazdy powala :)
Usuńta konstrukcja z zapałek jest niesamowita!
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba ;)
UsuńTa gwiazda jest niesamowita, niby to tylko wypalone zapałki, ale efekt nie jest niezwykły :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Pracochłonne ale jakże efekotowne:)
Usuńwow
OdpowiedzUsuńja mam wujka który kiedyś z zapałek zrobił domek ...
ileż to pracy!
A ilez precyzji :)
UsuńJa też domki budowałam! piękna ta podkładka!
OdpowiedzUsuńTo nie bylam sama :)
UsuńOch, ten ostatni pomysl genialny!!!!
OdpowiedzUsuńGwiazda jest odjazdowa !!! Ja jednak nie podjęłabym się ...
OdpowiedzUsuńTroche przy niej pracy ;)))
UsuńGwiazda wyglada bardzo oryginalnie. Podobo Dawid Woliński kolekcjonuje pudełka do zapałek z różnych stron świata :)) macie coś wspólnego ;)
OdpowiedzUsuńOj nie. Ja zapalek ani pudelek nie kolekcjonuje
Usuńpamiętam, że gdy była dzieckiem i odwiedzałam moją koleżankę zawsze byłam pod wrażeniem przedpokoju w jej domu.
OdpowiedzUsuńCały był wyklejony zapałkami właśnie.....
Teraz gdy tak na to patrzę nie wiem czy jest to dobre rozwiązanie, bo w sumie wystarczy iskra, żeby cały ten przedpokój ..... się spalił.
ale fakt faktem jest, że oryginalne rozwiązanie, tak samo jak możliwości, które dają nam zapałki.
jeśli tylko ma się fantazje można stworzyć cuda :)
Niekoniecznie jesli sa to juz wypalone zapalki. Swoja droga tu musialo byc cos. Caly przedpokoj!
Usuńcalusieńki łącznie z sufitem. Nie pamiętam czy były wypalone....
UsuńPamiętam z Teleexpressu, pokazywali tam czasami takich zapałczanych pasjonatów, którzy budowali bardzo imponujące konstrukcje z zapałek :-) podoba mi się to skojarzenie słowne z "match", trzeba by teraz wymysleć z "zapałem" jakąś grę słowną w języku polskim :-)
OdpowiedzUsuńKiedys rowniez widzialam jakies eksponaty z zapalek
UsuńŚwietne zapałkowe inspiracje. Gwiazda boska!!!
OdpowiedzUsuńŚciskam i pozdrawiam! :)
Dziekuje pieknie :) Buziaki
UsuńKochana inspirujesz w każdym szczególe:)))))))))))))) ja z kasztanów i zapałek ludziki i koniki robiłam:)) cudna jest ta zapałkowa gwiazda:)))) ściskam ciepło i słonka życzę :))))
OdpowiedzUsuńTakie kasztanowe ludziki chyba kazdy tworzyl:) A slonka jak nie ma, tak nie ma
UsuńI znowu ciekawie...pokazujesz rzeczy niesamowite:))) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziekuje. Milego popludnia :-)
UsuńZ zapałek można faktycznie stworzyć cuda, choć pewnie to bardzo pracochłonne i mozolne zajęcie...
OdpowiedzUsuńTo zalezy co kto lubi ;))))
UsuńMy musieliśmy zbudować z zapałek osadę Biskupin - taką fantazję ułańską miała nasza historyczka w podstawówce :) podołaliśmy, ale to tyyyyleeee roboty było, że zapałkami jeno zapalam dzisiaj :) Ale pomysły super :) buziaki Marysiu :****
OdpowiedzUsuńTo musiało ciekawie wygladać, bo osada nie jest taka mała ;))
UsuńA ja wykorzystywałam zapałki tylko do robienia ludzików z kasztanów ;)
OdpowiedzUsuńGwiazda z zapałek jest oszałamiająca :)
OdpowiedzUsuńDawno temu, chyba na jakimś kiermaszu, widziałam model statku z zapałek- robił wrażenie:)
Pogoda wyraźnie się u nas polepsza, więc przesyłam Ci troszkę słoneczka:)
Gwiazda powala-podziwiam ile pracy i cierpliwości to kosztuje. U mnie z cierpliwoscią gorzej więc mógłby być problem:-) Buźka i słonecznego dnia -u mnie wreszcie słonecznie i cieplutko!:-)
OdpowiedzUsuńGwiazda jest cudowna. A moj tata zrobil kiedys w czasach mlodosci caly domek - taka chatke goralska - to byl czad:)))
OdpowiedzUsuńWiesz, pamiętam, kiedy byłam mała, mój tatko bawił się w takie wyklejanie zapałkami makiet kościołów, zamków. Zapałki były w 1/4 wypalone, równiutko (mój tata nie palił, moja mama za to paliła jak smok, więc materiału tato miał w bród), dlatego efekt pracy był imponujący. Jednakże, nie spotkały się te cudeńka z uznaniem i po latach, przy przeprowadzce wylądowały na śmietnik. Teraz nawet jest nam tego żal. I nikt już nie ma dzisiaj tyle cierpliwości, by to robić...
OdpowiedzUsuńAa można prosić jakiś szablon ? Bo szukałam ale nie znalazłam na necie ;/ Bardzo byłabym wdzięczna :)
OdpowiedzUsuńCudowne inspiracje :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń