czwartek, 11 lipca 2013

Rosyjska lalka w lalce Matrioszka.


Matrioszka jest ściśle związana z rosyjską tradycją. Stereotypowym wizerunkiem lalek jest postać młodej rosyjskiej dziewczyny z rumianymi policzkami, wielkimi oczami i gęstymi włosami. Całość zdobią wielobarwne malunki pięknych sukien i kwiecistych chustek.
Ta urocza drewniana i mała laleczka jest znana na cały świat , nie ma chyba osoby, która nie wiedziałaby co to jest Matrioszka. Na dzień dzisiejszy produkowana jest nie tylko w postaci tradycyjnej rosyjskiej dziewczynki, lecz również w postaci zwierząt i wszystkiego co tylko dusza zapragnie, ja jednak obstaje przy jej tradycyjnej formie.

 
rosyjska laleczka



rosyjska lalka

Ostatnio udało nam sie również zakupić starą serię historycznych książek w pięknej czerwonej oprawie.

książki w czerwonej oprawie


35 komentarzy:

  1. Gdzieś w piwnicy stoją i nasze :))

    OdpowiedzUsuń
  2. swietne sa,podobaja mi sie,moze i ja kiedys sobie kupie:P

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam taką matrioszkę w dzieciństwie, ale moja młodsza siostra uczyła się na niej obsługiwać młotek ;) Ja to czekam już na wyniki konkursu i zapraszam na swój ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ahaha...to zupełnie jak mój brat , rozpruł kiedyś mojego wielkiego pluszowego misia, aby zobaczyć czy jest coś w środku. Cięzkie życie takich zabawek;)

      Usuń
  4. Tak, teraz na świecie są dostępne pod różnymi postaciami... też wolę te tradycyjne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Matrioszka przeżywa obecnie renesans. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy się odradza w swiecie dekoracji, ale ja zwyczajnie ją lubie:)

      Usuń
  6. Tak jak Aga pisze Matrioszka przeżywa swoją drugą młodość. W Rosji popularne są w postaciami polityków.
    Czytając komentarze przypomniało mi się jak z Bratem przeprowadziliśmy operację na lalce, była to operacja brzucha, lalka po niej miała uszkodzony mechanizm i już więcej nie zapłakała, była to tragedia dla mnie okrutna, chyba większa niż dla tej lali :-))))
    Pooooozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Książki mają cudowna oprawę :-)
    A co do Matrioszek - są świetne :-)
    Kiedyś miałam ich około 3 sztuk.
    Teraz tak myślę sobie, że może jakąś sobie kupie :-)
    Ostatnio oglądałam paletkę do makijażu firmy Pupa w formie Matrioszki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo to coś rewelacyjnego dla Ciebie. Takie 2in 1:)

      Usuń
  8. uwielbiam Matrioszki ale nie mam żadnej w domu co sobie kupię ktoś mi ją z domu "wyniesie" :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jako mała dziewczynka uwielbiałam wyciągać z dużej lali coraz mniejsze. Zawsze byłam jednak zawiedziona, że ta najmniejsza już się nie otwiera :P Oczekiwałam tam chyba jakiegoś skarbu w środku :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reagowałam zupelnie tak samo:)

      Usuń
    2. U mnie było tak samo:) Miałam nadzieję, że w końcu coś znajdę.
      Ach...tyle zawiedzionych małych dziewczynek:)

      Usuń
  10. O tak! takie tradycyjne są najpiękniejsze :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie pamiętam dokładnie gdzie, czy u mnie czy u kogoś, ale bawiłam sie nimi hihi :D
    Buźka !

    OdpowiedzUsuń
  12. o jaaaaacie pamiętam te lalki !
    pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  13. pamiętam je! moja ciocia miała Matrioszki - lubiłam się nimi bawić :D
    pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam kiedyś takie matrioszki,,,:)))piękna oprawa książek!

    OdpowiedzUsuń
  15. U nas były takie w domu.Rany,może są do dzis na strychu...pozdrawiam;))

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam kiedyś Matrioszkę :) Ciekawe co się z nią stało?

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja gdzieś jeszcze mam podobny komplet matrioszek, musze poszperać w szafach:-)

    OdpowiedzUsuń